Ona mu daje kotleta z wołu
— przywlokła, aż z Argentyny.
A on jej daje łyżeczkę miodu i świeże z lasu jeżyny.
▪︎
Ona mu daje zimą sztachety, bo zawsze chciał być Małyszem.
A on przybliża dla niej planety i jest jej wiernym księżycem.
▪︎
Ona mu daje bambus w donicy. Kwiatek dla amatora.
On bardzo chciałby mieć kurs rolniczy, lecz ciągle ma cykora.
▪︎
Ona mu daje senne marzenia, uśmiech oraz dzień dobry.
A on jej w zamian na do widzenia sprząta, jak każdy woźny.
▪︎
Ona mu daje góry i morza, lasy i grunt pod stopami.
Daje mu także bujać w przestworzach, gdyż jest jeszcze bardzo mały.

__
2NStyl — w tematach:
Imać się sposobu, aby pierwiastki lasów, gór, morza, miast i wsi nie szkodziły człowiekowi. Bambusowy las i krok poza granicę, której nikt nie widzi.
Gdzieś mi się śniło, albo mi się było.
Jazgot zimowy na dwie sztachety.
Mielony zwany Grzmotem.