I
ziemiste ciała, wychudłe z bólu
na korytarzu siedzą w kolejce
Jezus ukryty w tabernakulum
zatem nic nie wie o waszej męce
czekasz wśród innych tobie podobnych
i błogosławisz owoc goryczy
wyżebraj Mario kilka chwil godnych
chociaż dla możnych nie ty się liczysz
II
razem z innymi w ciszy odeszłaś
łez dwa miliardy spadło dziś z nieba
zostaną smutek i puste krzesła
już zdrowaś Mario, może więc przebacz
daruj im winy oraz przekręty
wybacz niepamięć, lekceważenie
każdy z nas, człowiek, winien być cenny
jednak ważniejsze w sektywstąpienie
III
módl się za grzesznych i za bluźnierców
teraz i w czasie wejścia do piekieł
wszyscy żyjemy Mario w twym sercu
nakarm nas swoim strupiałym mlekiem
wejrzyj na parnas, na kpiące gęby
śmiejące z masy wpatrzonej w cale
że trwa schylony, że kukły wielbi
szczęśliwy naród, bo dostał palec
___
2020.