Jesteś niczym, nie masz żadnych praw

Loading

Kobieto puchu marny!
Masz rodzić polskie skarby!

Nieważne są zespoły, dysplazje, karłowatość,
progeria, asocjacje, hydrocefalia, to NIC!

Urodzisz nam to dziecko
Ochrzcimy twoje dziecko
W trumience pochowamy
Za twoją kasę w mig!

A jeśli twoje dziecko zachowa się zdradziecko – nie daj Bóg!
Poradzisz sobie sama, bo twoje jest to dziecko,
choć przyznać jednak trzeba, że to jest boski cud!

/Hm, to jeszcze nie koniec/

A jeśli jesteś dzieckiem i nosisz w sobie dziecko
z krzywdy Calineczko, to tak chciał Bóg!
I każdy, kto jest przeciw,
kto chciałby prawo zmienić, to boży wróg!

Kobieto puchu marny!
Ty znaczysz mniej od sarny!

Bukłaczku na nasienie,
To gwałt na twoje mienie
A wszystko w imię prawa,
Więc o co jest ta wrzawa?

___

10.2020.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

cztery × pięć =