eutanazja wierszy surowo zakazana

Loading

nie zostawiaj wiersza w samotnej szufladzie
tam go nic nie czeka w stęchłej rozpadlinie
zimno mu będzie nijak nie wyrośnie

choć wyszydzą zadrwią święcie przekonani
żeś nieudolny i przekaz niemrawy
nie zostawiaj wiersza w samotnej szufladzie

wyjdź z nim na spacer pozwól dojrzeć słońce
błękit lub czerń nieba oraz Lunę w kirze
niech wystrzeli razi klękajcie narody

niech rozkwita wśród kwiatów, drzew, ludzi
treli ptaków, woni bzów, melodii deszczu
a gdy biały puch okryje ulice
weź go pod rękę lub włóż za pazuchę

jak najbliżej serca

___

2017/ korekta 2020.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

czternaście − 4 =