nie wiem co mam wybrać tyle pyszności
wokół. wytężam wzrok za zdobyczą jak
bystry sokół. pojawiasz się częstujesz
mnie smaczną paróweczką w zamian raczę
cię słodką bułeczką. dokładasz śmietanę
chyba zapytam mamę czy ta dieta mi pasuje
bo ponoć brzuszki bardzo psuje które na
kształt księżyca w nowiu ciążą jakby były
z ołowiu. śmiejesz się z mojego zakłopotania
i twierdzisz że plotę androny a ostatnio
ksiądz z ambony krzyczał że broń boże
przysmaków na jęzorze. przeto zjem
skromny posiłek by nie urósł mi tyłek.
albo zostanę przy wodzie ona teraz jest
w modzie. więc już nie kuś tą pyszną
paróweczką zadowolę się jednak z ogródka
marcheweczką.