Mieszkała w pudełku kredka – czarna
Jak węgiel, ciemność, jak maku ziarna
…
co mi w duszy gra
Mieszkała w pudełku kredka – czarna
Jak węgiel, ciemność, jak maku ziarna
…
Gasł bukoliczny czas beztroski. Na powiekach zasiadły ćmy karmiąc ananke snami.
Pani Goździkowa z Buska Zdroju
bezustannie drżała z niepokoju.
Wszędzie widziała koty
W końcu nadszedł dzień, który od dawna był nam drzazgą. Staliśmy w ciszy i patrzyli na tych, którzy po nas przyszli.
pretorianie urojeń
odległych światów
…
Dom. Noc. Ze ścian szept. Jęk. Lęk. Deszcz. Las. Płacz.
Tam kruk. Mruk. Kra kra. Wśrod drzew mgła.