gdzieś obok ławki leżało pudełko
ludzie przechodzili mijali
słońce grało z księżycem w berka
co mi w duszy gra
gdzieś obok ławki leżało pudełko
ludzie przechodzili mijali
słońce grało z księżycem w berka
mały krwiożerczy chomiczek je&chowa
siedział na różowym obłoczku
i pierdział ognistymi bączkami
wieczorem hałaśliwe dżdżownice
szukają najkrótszej drogi do nory
w moim mieście pada
deszcz
pada też ludziom
na głowę
z przygnębienia
zmierzch usypia horyzont
ciszę
polaczki polaczki
leniwe robaczki
opasłe bydlaczki