matka to dziwny jest stwór
nosi cię w sobie jak kartofli wór
a gdy kartofelka wydobędzie w światło
obrośnie z czasem w emocje i sadło
co mi w duszy gra
matka to dziwny jest stwór
nosi cię w sobie jak kartofli wór
a gdy kartofelka wydobędzie w światło
obrośnie z czasem w emocje i sadło
Las
Strzał
mówisz po cichu
– mam ochotę na pyszną kanapeczkę
czekasz, czekasz kolejną chwilę, kiedy po następnej
jakie to szczęście mieć kartkę i długopis
niektórym wystarczyć musi ziemia i patyk
jakie to szczęscie mieć kartke i długopis
nocą
na peronie spacerowała
dziewczyna
sukieneczka szpileczki sweterek
jestem córką swojego ojca
najmłodszą z trojga dzieci
gdyby lekarz którego odwiedziła moja matka
nie został zabity przez pijanego kierowcę
nie byłabym córką swojego ojca