gęgam kwacząc
bo gadam z kaczkami a cała reszta
gęsiną pod stopami
schowałam się w kokonie
co mi w duszy gra
gęgam kwacząc
bo gadam z kaczkami a cała reszta
gęsiną pod stopami
schowałam się w kokonie
dawno włożyli mnie w ramki
konwenansów, savoir-vivre
pocałunków w próżnię
cacanki sracanki
δzιsιαj τακ ριęκηιε ραchηę, żε ηιε mαm σchστγ ηα ωσδę ι mγδłσ
szalała na polach, rosła
aczkolwiek nie była wyniosła
rozścieliła krainę ametystem
trafiła w świat lirycznym listem
czekała go całymi dniami
podchodziła do drzwi do okien
trącała firankę
ziemiste ciało, wychudłe z bólu
na korytarzu siedzi w kolejce
Jezus ukryty w tabernakulum
zatem nic nie wie o twojej męce
czekasz z innymi tobie podobnych